Przejdź do głównej zawartości

RECENZJA SENSO DUO: kuracja dla zmęczonych i zniszczonych włosów – rewolucja na rynku?

Słyszałyście o rewolucyjnych kosmetykach marki Vivese Senso Duo? To przełomowa kuracja dla zniszczonych włosów. Dzięki niej odzyskasz mocne kosmyki. Brzmi mało prawdopodobnie? Przekonaj się sama!

Senso Duo - co to za nowość?

Nieczęsto mam okazję testować produkty, które dopiero wchodzą na rynek. Ale dziś jest właśnie ten szczególny moment, kiedy mogę się z wami podzielić wynikami swoich testów.

Moja przygoda z produktami VIVESE SENSO DUO zaczęła się równo 3 miesiące temu. Są to przebadane klinicznie dermokosmetyki przeznaczone do pielęgnacji włosów osłabionych i wypadających. Nadają się zarówno do czasowego stosowania w okresie przesileń pogodowych, kiedy włosy zaczynają nadmiernie wypadać, jak i w przypadku łysienia androgennego.



Zacznę od tego, że kompleksowa kuracja wg producenta polega na stosowaniu olejku i szamponu Senso Duo przez okres 3 miesięcy. Jeśli chodzi o mnie, to oczywiście dostosowałam te zalecenia do potrzeb pielęgnacyjnych swoich włosów. Nie zmagam się z poważnym zaburzeniem skóry głowy, po prostu moje włosy są cienkie i zniszczone farbowaniem, z racji czego w okresach przeziębienia itp. wypada mi ich więcej niż normalnie.

Moja kuracja z Vivese Senso Duo:


Myłam głowę szamponem Senso Duo przez 3 miesiące, tak jak każdym innym szamponem, czyli co 2-3 dni w zależności od moich potrzeb i aktualnego stanu włosów. Szampon przeznaczony jest to codziennego stosowania, ale moim włosom nie jest potrzebne codzienne mycie.

Natomiast olejek Senso Duo stosowałam 2 razy w tygodniu na noc. Olejowałam włosy od nasady skupiając się na tym, by dokładnie wmasować go w skórę głowy, następnie związywałam je w luźny warkocz, a rano myłam je tak jak zwykle – szamponem. Na szczęście nie miałam żadnych problemów ze zmyciem olejku z włosów, nie zauważyłam też jakoby moje włosy się bardziej przetłuszczały, z czego niezmiernie się cieszę.






Wyniki kuracji:

Jestem szczerze zaskoczona wynikiem całej kuracji. Mówię wam z ręką na sercu, że nie spodziewałam się diametralnej zmiany, ale myliłam się... Włosy są gęstsze i mniej zostaje ich na szczotce. Jest to nie tylko efekt wizualny. Po prostu czuję, że mój kucyk jest grubszy kiedy go robię.

Ocena działania Vivese Senso Duo:

Ogromnie cieszę się, że mój "kosmetyczny nos" tym razem mnie zawiódł i miło się zaskoczyłam. Dzięki Senso Duo wiem, że są osoby które znają się na problemach z włosami i wiedzą, jak je rozwiązywać. Osobiście bardzo to sobie cienię, ponieważ sama na co dzień pomagam rozwiązywać różne problemy ze skórą itp. Teraz wiem, że znalazłam produkty, które odpowiadają moim włosom – z pewnością Senso Duo zostanie ze mną na dłużej. 

Komentarze

  1. Hm... To chyba jakaś nowość? Nie słyszałam o ty ch kosmetykach wcześniej. Naprawdę są takie skuteczne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbowałam je na swoich własnych, dosyć zniszczonych (głownie farbowaniem) włosach i są naprawdę dobre do domowej pielęgnacji. :)

      Usuń
  2. Własnie zastanawiam się czy inwestować w te kosmetyki. Przeczytałam kilka opinii w sieci i wydają się być skuteczne. Ale chciałam się jeszcze upewnić... kupować czy nie? Dodam, że mam problem, bo mam strasznie suche i łamliwe włosy, głownie od ciągłego prostowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie pomogło, dlatego tobie też polecam. :) Włosy rzeczywiście mniej wypadają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ktoś próbował tej kuracji olejek + szampon Senso Duo? Brzmi to ciekawie i zastanawiam się nad kupnem takiej kuracji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem właśnie w trakcie, ponad miesiąc używam kosmetyków Senso Duo do mycia włosów i już widzę różnicę. Na pewno włosy są bardziej lśniące i mniej ich wypada. Liczę jeszcze, że trochę się zagęszczą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie, daj znać jak skończysz 3-miesięczną kurację - wtedy można ocenić konkretnie. ;)

      Usuń
  6. Też używam kosmetyków Senso Duo i jestem zadowolona. Bardzo dobrze chronią włosy przed zniszczeniem. Zawsze suszę włosy suszarką i przez to zawsze były suche, a odkąd regularnie używam olejku Senso Duo już nie mam takich problemów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam sie czy kupic z allegro czy z ich strony, tylko obawiam sie ze na allegro moze byc podrobka, ale jest dwa razy wiecej w tej samej cenie.. A Ty skad kupowalas? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja testowałam ten produkt na prośbę firmy Vivese, natomiast oryginalne kosmetyki zamówisz bezpiecznie za pośrednictwem tego linka: http://worldglobalnews.com/48/artykuly/vivese-senso-duo-wdt-678-c/kr/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Witaj na moim blogu, jeśli chcesz podzielić się ze mną jakąś opinią, zadać pytanie albo zasugerować jakiś kolejny temat, napisz to w komentarzu.

Popularne posty z tego bloga

Czy chlorek sodu niszczy włosy?

W wielu kosmetykach, a szczególnie w szamponach, pojawia się substancja zwana  Sodium Chloride – czym ona jest i jak wpływa na skórę głowy? Pod tajemniczymi i groźnymi nazwami Sodium Chloride, NaCl, czy chlorek sodu kryje się powszechnie znana sól kuchenna. Często stosuje się ją w preparatach do higieny jamy ustnej – doskonale poleruje i usuwa brzydki zapach. Ale pełni ona też funkcję zagęszczacza – wpływa na konsystencję i lepkość kosmetyków myjących, czyli powoduje m.in. pienienie się szamponów. Jednak kosztem piany cierpi skóra głowy, która w wyniku agresywnych działań soli kuchennej zostaje silnie wysuszona i podrażniona. Za tym idzie kolejny efekt uboczny – te z nas, które mają szczególnie słabe i suche włosy pogłębiają tylko swoje problemy – pod wpływem NaCl włosy zaczynają intensywniej wypadać i tracić nawilżenie. Spowodowane jest to tym, że substancje o odczynie zasadowym odchylają łuski włosów, przez co  stają się one podatne na wszelkie zmiany. Chlorek sodu

Perle Bleue: recenzja nowego kremu przeciwzmarszkowego

Jak już zapewne wiecie, uwielbiam testować nowości! I chyba tym razem trafiłam prosto w 10! Dlaczego?  Otóż nowa seria kosmetyków przeciwzmarszczkowych Perle Bleue ma wszystko, czego kobieta może wymagać od kremów przeciwzmarszczkowych... A może wymagać wiele! Fakty są takie – wszystkie chcemy być wiecznie młode . Mnie osobiście śnią się po nocach wszystkie rodzaje zmarszczek: zmarszczki mimiczne, zmarszczki palacza (to te zmarszczki wokół ust), zmarszczki na czole, zmarszczki na szyi, zmarszczki na dekolcie… I wygląda na to, że właśnie Perle Bleue jest odpowiedzią na te problemy . Dlaczego? Kilka słów o serii kremów Perle Bleue Perle Bleue to pierwsza na rynku linia kosmetyków, w których znajduje się tak unikalne połączenie rzadkich składników aktywnych . Dzięki temu może działać „na kilku frontach” – poprawia fakturę, koloryt i jędrność skóry , dlatego może zwalczać wszystkie oznaki starzenia. Oczywiście, dokładny opis tych składników znajdziecie niżej w recenzji J Cała