Wiosna, wiosna! Wiosna - ach to ty!
Cudownie, że w końcu zrobiło się cieplej. Można zrzucić puchowe kurtki i ciepłe swetry. Nadeszła pora, by zdjąć czapki z głów, ale... cóż to?
Włosy jakieś przerzedzone? Szare, cienkie i bez wyrazu? No cóż - zimowy klimat skutecznie działa na niekorzyść naszych fryzur. Ale znalazłam sposób i na to. Już w kolejnym poście podzielę się z wami opiniom na temat kuracji z kozieradka w roli głównej.
Jesteście ciekawi?
Zapraszam na blog już wkrótce!
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj na moim blogu, jeśli chcesz podzielić się ze mną jakąś opinią, zadać pytanie albo zasugerować jakiś kolejny temat, napisz to w komentarzu.