Dzień Dobry i Wszystkiego Najlepszego DLA NAS!
Czyli dla wszystkich kobiet na świecie!
Nie wiem, jak inne kobiety, ale ja bardzo lubię ten dzień. :) Nie tylko dlatego, że zdaję sobie sprawę z tego, że mój narzeczony szykuje jakąś niespodziankę... Ale przede wszystkim dlatego, że tego dnia mogę poczuć się wyjątkowo, być dumna z tego, że jestem kobietą i cieszyć się z tego!
Odkąd sięgam pamięcią w mojej rodzinie było to jedno z bardziej obchodzonych świąt. Nie Walentynki, nie jakiś Prima Aprilis, ale na równi z Dniem Babci, Dziadka, Matki i Ojca, no i oczywiście Dniem Dziecka :p Jeśli nie od taty, to od dziadka dostawałam kwiaty. Teraz pałeczkę przejął mój narzeczony, ale tata zawsze dzwoni. I dlatego lubię to święto :)
W związku z dzisiejszym dniem mam dla Was - kobiet praktyczną poradę!
Jak odpowiednio dobrać podkład do koloru i typu cery? - te pytanie często zadają mi moje klientki. Poza tym zdarza mi się widzieć na ulicach, w autobusach czy nawet na imprezach dziewczyny i kobiety, które nieumiejętnie dobierają podkład do swojej skóry... W rezultacie zamiast podkreślić swoją urodę, zamaskować niedoskonałości i wyglądać naturalnie - wyglądają karykaturalnie lub wręcz komicznie! :(
Podstawowe błędy związane z makijażem i dobrem podkładu:
- Zbyt jasny podkład: a najczęściej do tego czerwona szminka... cóż, wygląda to (przepraszam za dosadne określenie) TRAGICZNIE. Osoba taka bardziej przypomina wampira lub trupa, który obudził się w kostnicy i wyszedł na ulicę, niż normalną, zdrową kobietę. Owszem, kiedyś np. w czasach elżbietańskich w Anglii lub za panowania Króla Słońce i Marii Antoniny taki makijaż był najbardziej pożądany, a im bielsza skóra, tym wyższa pozycja w społeczeństwie. Na szczęście te czasy minęły i dobrze. Dlatego proszę, nie próbujcie się wybielać makijażem.
- Zbyt ciemny podkład: żadna skrajność nie jest dobra, dlatego nie warto też przeginać w drugą stronę. Używając zbyt ciemnego podkładu w stosunku do naszej naturalnej karnacji przez cały rok wyglądamy jakbyśmy dopiero co wróciły z wakacji w Egipcie. Oczywiście, że naturalna opalenizna świetnie wygląda i chciałybyśmy jej efekt zatrzymać na dłużej, ale umówmy się... w naszym, polskim klimacie nie da się być opaloną przez cały rok, więc nie próbujmy tego zrobić na siłę.
- Rozprowadzanie podkładu tylko na twarzy, z pominięciem szyi i dekoltu: być może w tym momencie wiele kobiet zda sobie sprawę, że popełnia ten błąd, a do tej pory tego nie zauważała... Cóż drogie Panie: podkład stosujemy również na szyi i dekolcie. Dzięki temu nie musimy się obawiać efektu maski. I nie chodzi u o to, żeby nie było widać różnicy w kolorze, bo kolor powinien być niemal identyczny, co kolor naszej karnacji. Chodzi o różnicę w fakturze skóry. Skóra po zastosowaniu podkładu ma wyrównany koloryt i zredukowane niedoskonałości - warto więc pamiętać o szyi i dekolcie podczas codziennego makijażu.
Jak więc prawidłowo dobrać podkład?
1. Dobierz podkład do typu swojej skóry:
Dla przykładu: ja mam cerę tłustą, dlatego też wybieram podkłady matujące, dzięki czemu nie świecę się jak latarnia. Jeśli natomiast masz skórę suchą, to wybierz podkład rozświetlający i najlepiej nawilżający by za nadto nie wysuszyć skóry.
2. Dobierz kolor podkładu do koloru swojej skóry:
Zasada jest prosta, podkład po rozprowadzeniu na skórze ma się z nią stapiać kolorystycznie. Na zdjęciach zamieszczonych poniżej macie przykład, jak wygląda to w przypadku mojej karnacji:
Odrobina podkładu naniesiona na rękę wygląda jakby była ciemniejsza, ale...
Zauważcie, że po rozsmarowaniu niemal stapia się ze skórą!
I tak to prawidłowo powinno wyglądać. :)
3. Nie bój się eksperymentować z markami i rodzajami podkładów: Może takie próby nie wyjdą zawsze dobrze, ale dzięki temu dobierzesz idealny dla siebie podkład. Taki, który wytrzyma przez cały dzień i w dalszym ciągu twoja twarz będzie wyglądać dobrze.
W moim przypadku jest to podkład marki Lirene City Matt nr 204:
Jest to fluid wygładzająco-matujący. Dodatkowo zawiera witaminę C i E, co daje mi pewność, że nie niszczy mojej cery. Ale powiem Wam szczerze, że zanim go odkryłam wypróbowałam kilkanaście podkładów, dopiero ten spełnił wszystkie moje oczekiwania. :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj na moim blogu, jeśli chcesz podzielić się ze mną jakąś opinią, zadać pytanie albo zasugerować jakiś kolejny temat, napisz to w komentarzu.