Witajcie! Jak pewnie większość z Was, tak samo i ja, mam swoje noworoczne postanowienia... Rok temu różnie z tym bywało, dlatego wiem, że muszę liczyć siły na zamiary. :) Wy także powinnyście. Nie oszukuję się, że zacznę regularnie ćwiczyć, zdrowo się odżywiać, aktywnie spędzać wolny czas itd...itp. Tak, kiedyś każdego roku moja lista noworocznych postanowień zaczynała się od takich motywacyjnych postanowień, które niestety kończyły się wraz z pierwszym weekendem spędzonym na zajadaniu się popcornem w kinie albo pysznym ciastkiem czekoladowym w kawiarni. W tym roku będzie jednak inaczej. Postanowiłam zrobić sobie realną listę noworocznych celów, które nie odbiegają daleko od mojego zwykłego życia, jednak mogą je ulepszyć, sprawić, że będę czuła się lepiej i mam większe prawdopodobieństwo, że w nich wytrwam. Jakie to cele? Kosmetyczne oczywiście!!! :D U mnie chyba nie mogłoby być inaczej, w końcu praca jako kosmetyczka to prawie całe moje życie i moja największa pasja, nieraz