Jutro znów do pracy. Zamieniamy świąteczne sukienki na żakiety i ruszamy za biurka. Brzmi to trochę jak hasła socjalistyczne ;) W związku z tym wracamy też do codziennych zabiegów pielęgnacyjnych. Najwyższy czas zabrać się za sprawdzenie, czy na pewno jesteście pewne, że to, czego używacie jest dla Was najlepsze. Ja mam kilka takich kosmetyków, których jestem już całkowicie pewna. Mam też kilka takich, które jeszcze sprawdzam, ale niewiele mi już do pewności brakuje oraz takie, których ciągle szukam. Od przyszłego tygodnia postaram się systematycznie przeprowadzać testy kosmetyków i opisywać ich recenzje. Dzisiaj zacznę od podstawowego chyba kosmetyku do makijażu każdej kobiety - tuszu do rzęs. Od kilku lat jestem wierna tuszowi Max Factor 2000Calorie. No, może nie do końca wierna. Tak się jakoś dzieje, że od czasu do czasu, naiwnie skuszona różnymi reklamami, na których piękne modelki i aktorki mają doklejone wielkie sztuczne rzęsy, kupuję jakąś nowość. I zawsze. Absolutnie...
Kosmetyczka Pielęgniarki to blog w którym znajdziesz najświeższe recenzje produktów pielęgnacyjnych i zdrowotnych.