Zadbane dłonie, pomalowane paznokcie,
wypielęgnowane skórki to wizytówka każdej kobiety. Ale żeby upiększyć to, co
tak ważne dla wyglądu każdej z nas, można wybrać się do kosmetyczki na malowanie,
stylizację, ale i przedłużanie naturalnych paznokci. Metod jest sporo i nigdy
nie wiadomo, która będzie najlepszym wyborem. Poniżej przedstawię 3
najpopularniejsze sposoby przedłużania paznokci oraz ich główne wady i zalety.
Żel
Pierwszą
metodą jest przedłużanie paznokci za pomocą żelu. Nakładamy na paznokieć żel,
który następnie utwardza się za pomocą
lamp UV. Można go nałożyć na tipsy lub specjalnie przygotowany szablon.
Paznokieć przedłużony tą metodą po dobrym wypiłowaniu wygląda jak naturalny i
nie zwraca na siebie uwagi, jak np. w przypadku tipsów. Główną zaletą jest to,
że jest przedłużanie metodą żelową jest małoinwazyjne i bezzapachowe. Z
kolei ogromną wadą jest delikatność
takich przedłużeń – żel bardzo często odpryskuje lub po prostu się łamie, przez
co częściej musimy odwiedzać kosmetyczkę, a co za tym idzie – wydajemy więcej
pieniędzy. Reakcja chemiczna, wywołana przez lampę UV może wywołać lekki
dyskomfort, ale nie jest to ból szczególnie dotkliwy. Ponadto żel powinien być
ściągany również przez kosmetyczkę – samodzielne zrywanie go kończy się
zniszczeniem, rozwarstwieniem i łamaniem paznokci.
Akryl
Kolejną opcją jest akryl. Przedłużanie paznokci za pomocą
masy akrylowej, w przeciwieństwie do żelu, wymaga większych umiejętności i
ogromnej precyzji. Ale jeśli ufasz swojej kosmetyczce, ta opcja jest
zdecydowanie bardziej trwała, a paznokieć wręcz nie do złamania. Schnie ona
niemal natychmiast, dzięki czemu nie ma obaw o to, że zbyt krótko trzymamy
dłonie w lampie. Niestety akryl silnie wysusza paznokcie oraz ich okolice,
przez co trzeba pamiętać o codziennym nawilżaniu.
Fiberglass
Prawdopodobnie najlepszą metodą przedłużania jest (wciąż
trudno dostępny) fiberglass. Polega na nałożeniu na paznokieć warstwy włókna
jedwabnego, która wygląda zupełnie naturalnie, a ponadto nie tylko nie szkodzi
paznokciom, ale również je odżywia. Fiberglass wzmacnia paznokcie trwale, nie
tylko na czas posiadania manicure’u. Ta „odżywka” nakładana jest na okres 6
tygodni. Jedyną wadą jest brak możliwości dodania ozdób, więc zdecydowanie nie
jest to dobry wybór dla fanek bogato zdobionych paznokci.
Co najważniejsze, warto pamiętać, że każda z nas ma inne
paznokcie i trudno znaleźć uniwersalną metodę przedłużania paznokci. Ja
pozostanę fanką twardego i wytrzymałego akrylu, inni nigdy nie zrezygnują z
żelu, a niektórzy postawią na zwykły lakier do paznokci. Może jednak niektóre z
Was zwrócą uwagę na wspomniany fiberglass i zaufają jego odżywczej sile.
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj na moim blogu, jeśli chcesz podzielić się ze mną jakąś opinią, zadać pytanie albo zasugerować jakiś kolejny temat, napisz to w komentarzu.