To bioaktywny krem przeciwzmarszczkowy z filtrem SPF10
Skład: olejek babassu, wyciąg z nasion słonecznika, wyciąg z malwy, wyciąg z lipy, kwas hialuronowy, gliceryna, filtry UV)
Ma dość prosty i naturalny skład, ale jak na tak "naturalny" produkt ma dość intensywny zapach. I to zapach, który wcale nie powala. Podobnie jest ze słoiczkiem, który jest wykonany z dość nieatrakcyjnego plastiku.
Muszę przyznać, że stosunkowo krótka jak na polskie kosmetyki data ważności (6 miesięcy) powoduje, że mam poczucie, że stosuję jednak coś z mniejszą niż zazwyczaj ilością "chemii".
Mogłabym spokojnie polecić go osobom młodszym, które mają jeszcze mniej wyraźne zmarszczki lub tym, które oprócz samego kremu stosują dodatkowe kosmetyki takie jak serum czy osobny krem przeciwzmarszczkowy wokół oczu.