Przejdź do głównej zawartości

Poświąteczne porządki

Jutro znów do pracy. Zamieniamy świąteczne sukienki na żakiety i ruszamy za biurka. Brzmi to trochę jak hasła socjalistyczne ;)

W związku z tym wracamy też do codziennych zabiegów pielęgnacyjnych.
Najwyższy czas zabrać się za sprawdzenie, czy na pewno jesteście pewne, że to, czego używacie jest dla Was najlepsze.

Ja mam kilka takich kosmetyków, których jestem już całkowicie pewna.
Mam też kilka takich, które jeszcze sprawdzam, ale niewiele mi już do pewności brakuje
oraz takie, których ciągle szukam.

Od przyszłego tygodnia postaram się systematycznie przeprowadzać testy kosmetyków i opisywać ich recenzje. Dzisiaj zacznę od podstawowego chyba kosmetyku do makijażu każdej kobiety - tuszu do rzęs.

Od kilku lat jestem wierna tuszowi Max Factor 2000Calorie. No, może nie do końca wierna. Tak się jakoś dzieje, że od czasu do czasu, naiwnie skuszona różnymi reklamami, na których piękne modelki i aktorki mają doklejone wielkie sztuczne rzęsy, kupuję jakąś nowość. I zawsze. Absolutnie zawsze potem tego żałuję.
Od czasu "Gotowych na wszystko" uwielbiam Evę Longorię. Jest piękna i subtelna.
Niestety, rzęsy takie jak na zdjęciu można uzyskać tylko przy pomocy kleju :/

Jak bardzo kusząco to nie brzmi, pamiętajcie też o tym, że takie długie, gęste rzęsy nie pasują każdemu a już na pewno nie na co dzień. Jeśli nie masz dużych oczu, które są przy okazji dość głęboko osadzone, takie wielkie sztuczne rzęsy najprawdopodobniej zmniejszą i bardzo obciążą oczy.

Dlatego właśnie uważam, że moje ulubione 2000 kalorii jest świetne na zwykły dzień pracy i na wieczorne wyjścia. Wszystko możesz wyregulować sposobem nakładania i ilością nałożonych warstw.





Popularne posty z tego bloga

RECENZJA SENSO DUO: kuracja dla zmęczonych i zniszczonych włosów – rewolucja na rynku?

Słyszałyście o rewolucyjnych kosmetykach marki Vivese Senso Duo? To przełomowa kuracja dla zniszczonych włosów. Dzięki niej odzyskasz mocne kosmyki. Brzmi mało prawdopodobnie? Przekonaj się sama! Senso Duo - co to za nowość? Nieczęsto mam okazję testować produkty, które dopiero wchodzą na rynek. Ale dziś jest właśnie ten szczególny moment, kiedy mogę się z wami podzielić wynikami swoich testów. Moja przygoda z produktami  VIVESE SENSO DUO  zaczęła się r ówno 3 miesiące temu . Są to przebadane klinicznie dermokosmetyki przeznaczone do pielęgnacji włosów osłabionych i wypadających. Nadają się zarówno do czasowego stosowania w okresie przesileń pogodowych, kiedy włosy zaczynają nadmiernie wypadać, jak i w przypadku łysienia  androgennego . Zacznę od tego, że kompleksowa kuracja wg producenta polega na stosowaniu olejku i szamponu Senso Duo przez okres 3 miesięcy. Jeśli chodzi o mnie, to oczywiście dostosowałam te zalecenia do potrzeb pielęgnacyjnych swoich włosów. Nie

Czy chlorek sodu niszczy włosy?

W wielu kosmetykach, a szczególnie w szamponach, pojawia się substancja zwana  Sodium Chloride – czym ona jest i jak wpływa na skórę głowy? Pod tajemniczymi i groźnymi nazwami Sodium Chloride, NaCl, czy chlorek sodu kryje się powszechnie znana sól kuchenna. Często stosuje się ją w preparatach do higieny jamy ustnej – doskonale poleruje i usuwa brzydki zapach. Ale pełni ona też funkcję zagęszczacza – wpływa na konsystencję i lepkość kosmetyków myjących, czyli powoduje m.in. pienienie się szamponów. Jednak kosztem piany cierpi skóra głowy, która w wyniku agresywnych działań soli kuchennej zostaje silnie wysuszona i podrażniona. Za tym idzie kolejny efekt uboczny – te z nas, które mają szczególnie słabe i suche włosy pogłębiają tylko swoje problemy – pod wpływem NaCl włosy zaczynają intensywniej wypadać i tracić nawilżenie. Spowodowane jest to tym, że substancje o odczynie zasadowym odchylają łuski włosów, przez co  stają się one podatne na wszelkie zmiany. Chlorek sodu

Perle Bleue: recenzja nowego kremu przeciwzmarszkowego

Jak już zapewne wiecie, uwielbiam testować nowości! I chyba tym razem trafiłam prosto w 10! Dlaczego?  Otóż nowa seria kosmetyków przeciwzmarszczkowych Perle Bleue ma wszystko, czego kobieta może wymagać od kremów przeciwzmarszczkowych... A może wymagać wiele! Fakty są takie – wszystkie chcemy być wiecznie młode . Mnie osobiście śnią się po nocach wszystkie rodzaje zmarszczek: zmarszczki mimiczne, zmarszczki palacza (to te zmarszczki wokół ust), zmarszczki na czole, zmarszczki na szyi, zmarszczki na dekolcie… I wygląda na to, że właśnie Perle Bleue jest odpowiedzią na te problemy . Dlaczego? Kilka słów o serii kremów Perle Bleue Perle Bleue to pierwsza na rynku linia kosmetyków, w których znajduje się tak unikalne połączenie rzadkich składników aktywnych . Dzięki temu może działać „na kilku frontach” – poprawia fakturę, koloryt i jędrność skóry , dlatego może zwalczać wszystkie oznaki starzenia. Oczywiście, dokładny opis tych składników znajdziecie niżej w recenzji J Cała